Witam wszystkich motórzystow:)panowie potrzebna opinia bo holera spac po nocach nie moge.....wyluskalem honde cbr1000rr 2006 przebieg 420km po malych przejsciach....brakuje paru rzeczy, ogolnie rama+lagi proste plastiki i pare rzeczy do zrobienia....zima tuz tuz takze czas bedzie problem jest taki: pierwszy raz kiedy pojechalem na ogledziny wszystko bylo okiej....dzisiaj wzialem typa ktory sie zna lepiej niz ja ....pierwszy problem blok silnika posiada takie hmmmm nie wiem jak to nazwac...wyglada to na blad konstrukcyjny...cienka kreska wygladajaca jak pekniecie jest to prawdopodobnie czesc napawanego materialu(oby)....macie cos takiego u siebie????za kolektorami???wyglada jak pekniecie, druga rzecz ktora mnie martwi to to ze dzisiaj(podczas drugiej inspekcji) moto chodzilo na 2 albo 3 gary i CENZURA go wie czego.....wlasciciel mowi ze nic nie bylo robione od mojej ostatniej wizyty ok tydzien bike nie byl nawet odpalany....podalem reke podziekowalem.....po godzinie zadzwonil mowiac ze silnik wrocil do zycia......podobno stal odpalony przez okolo 30 minut....hmm w swietego mikolaja nie wierze w nagle ozdrowienie tez nie.....sprawa dla mnie wazna bo moge to kupic za okolo13/14tys.....wiem ze nie da sie tego ocenic ot tak i najlepiej trzeba to sprawdzic w serwisie ale czy ktorys z was sie z tym nie spotkal????CO JEST CENZURA?! z gory dziekuje ze pomoc
Lukasz/Lublin