..heh jakie stare foty.Wtedy jeszcze przy bladym mialem koszyk na warzywa
..to przykre ale prawdopodobnie konczę współprace z firmą HONDA.
...po prostu nie da sie tymi motocyklami objechac Europy...
Wyminiłem:
-rozrząd
-skrzynie
-napęd
-opony
-alternator na oryginał
-olej
-regulacje
---------------------"trójeczke zostawiłem u czikasa"-----------------------
....i co,i znowu zjarał sie pierd....ALTERNATOR..dobrze ,ze miałem czujnik ładowania i wiedziałem ze pora wracac do chaty bo bym pchał pewnie kolejny raz w nocy
......po przyjechaniu do domu pozdrowiłem 929 jednym zdaniem:
[center]" KIJ CI W DOOPE QRWO "[/center]
..narazie koniec z jeżdzeniem po Europie.musze sprzedac tedo RZYGA.i kupic 20 LETNIEGO KADETA WTEDY MOZE BEDE MOGŁ MOWIĆ O BEZAWARYJNOŚCI!