Strona 1 z 1

Nowy LSL czy używany Ohlins do 954

Post: 14 stycznia 2012, 17:14
autor: FireBlade954
Witam, co lepiej zakupić, Nowego LSL z mocowaniem za 1500 zł czy poszukać używanego Ohlinsa z mocowaniem za tą samą kasę. Do 954

Re: Nowy LSL czy używany Ohlins do 954

Post: 14 stycznia 2012, 17:23
autor: Siwy_ryry
FireBlade954 pisze:Witam, co lepiej zakupić, Nowego LSL z mocowaniem za 1500 zł czy poszukać używanego Ohlinsa z mocowaniem za tą samą kasę. Do 954


Ja kupiłem od Kolegi z Forum używkę Ohlinsa z mocowaniem za 800zł i jestem zadowolony.

Ale nie jestem użytkownikiem LSL więc o nim się nie wypowiem.

Jak to mi ktoś ładnie porównaniem rzucił " wolisz używana HONDE czy nowego junaka.." rotfl2:

Tylko że wiadomo, co nowe to nowe...

Ale np miałem SPRINT czy jakoś tak i byłem też zadowolniony.
A na pewno będzie tańszy niż OHLINS

Post: 14 stycznia 2012, 17:23
autor: Max_929
zdecydowanie Ohlins
ma przeważnie 18 stopni regulacji i pełnej nie wykorzystasz
a LSL ma przeważnie 8 i 8 to czasami za mało .
żeby było tego mało ohlinsa odpowietrzyć żaden problem a LSL CENZURA wie jak ;/ mam tego i tego odradzam LSL

Post: 14 stycznia 2012, 19:59
autor: remek 2o
ja w 954 malem lsl kupilem nowy z 11 stopniow regulacji ustawilem raz i tak 2 lata przes,igalem, komfort jazdy o niebo lepszy

Post: 14 stycznia 2012, 20:12
autor: FireBlade954
remek 2o pisze:ja w 954 malem lsl kupilem nowy z 11 stopniow regulacji ustawilem raz i tak 2 lata przes,igalem, komfort jazdy o niebo lepszy


No ten akurat jest z 7 stopniową regulacją i Max_929 chyba ma racje.

Post: 14 stycznia 2012, 20:22
autor: Max_929
mam LSL ale starszego chyba z 17 stopniową regulacją ale na 17 to to samo co ohlins na 5-8 masakra ale jak uda sie wymienić w nim płyn to może bedzie coś wart, oczywiście nadaje się jak najbardziej na miasto w trasę ale nie na tor, czy gumowania .
kupuj ohlinsa bedziesz zadowolony

Post: 14 stycznia 2012, 20:34
autor: luis954
posiadam Ohlinsa.polecam.

Post: 14 stycznia 2012, 22:58
autor: wiertło
sam latam na Ohlinsie polecam bez dwóch zdań. Kolega na dniach z mocowaniami w idealnym stanie kupił za 900zł oczywiscie ohlinsa

Post: 14 stycznia 2012, 23:36
autor: Kamcio
Ohlins jest "twardszy" niż LSL. Osobiście miałem LSL w 929 (poszedł do kogoś z forum), i nawet na maksymalnym napięciu nie był tak sztywny jak Ohlins w mojej aktualnej R6. Natomiast do jazdy całkowicie wystarczał. A można za 600zł dostać używke w bdb stanie. Zależy do czego tak na prawdę potrzebujesz amora.

Post: 16 stycznia 2012, 20:06
autor: melvin
mi LSL ratował tyłek wiele razy ale wolałbym ochlinsa albo LSLa z gęstszym olejem

Post: 20 stycznia 2012, 16:40
autor: gogo_one
mam LSL z 6-cio stopniową regulacją i do normalnego użytkowania cbr-y (nie hardcorowa jazda po torze) w 100000000000000000% wystarcza