Dzisiaj jest 06 czerwca 2025, 19:45

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Jak uzyskałem odszkodowanie za pękające plastyki

Miejsce przeznaczone do ogólnych rozmów na temat motocykli Honda ;)

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 221
Rejestracja: 10 stycznia 2011, 22:02
Lokalizacja: turek
Pochwały: 2
Motocykl: Hania CBR 900RR SC33
Rok produkcji: 1998

Jak uzyskałem odszkodowanie za pękające plastyki

Post » 24 września 2011, 09:17

Drodzy koledzy, Drogie koleżanki ;p hehe, zapewne większość z Was tak samo jak i ja zastanawiała się skąd się wzięły pekniecia plastikow mimo iz nie mielismy zadnych przygod. Rozwiazanie okazalo suie byc zaskakujace, tak nas rozpieszczaja polskie drogi. Jadac autem i wpadajac w dziure uszkadzamy zawieszenie, felge i domagamy sie odszkodowania od zarzadcy drogi. wpadlem na pomysl ze i za szkody powstale w moto tez sie powinno czegos takiego wymagac i skontaktowalem sie z prawnikiem zeby ocenic moje szanse. okazalo sie ze szanse sa, tylko trzeba bylo udowodnic przyczyne skutku:) tym sie zajal rzeczoznawca. bez wiekszych problemow udalo sie wyciagnac odszkodowanie, co prawda nie duze ale zawsze. a teraz zeby nie przechodzic znow popekanych plastikow to npo spawaniu wszystko zostalo wyklejone zywica z wloknem szklanym. niech teraz probuje pkac :)
Ostatnio zmieniony 05 grudnia 2011, 13:43 przez kocan, łącznie zmieniany 1 raz

 
Posty: 19
Rejestracja: 06 września 2011, 12:07
Lokalizacja: Bełchatów
Motocykl: CBR 900RR
Rok produkcji: 1999

Post » 24 września 2011, 10:49

Żywica z włóknem nie nadaje się do klejenia plastików ABS, popęka każde klejenie, z czasem.
Ile wyrwałeś kasy ? Pochwal się.
Pozdrawiam.
Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko nieopłacalne .

Awatar użytkownika
 
Posty: 221
Rejestracja: 10 stycznia 2011, 22:02
Lokalizacja: turek
Pochwały: 2
Motocykl: Hania CBR 900RR SC33
Rok produkcji: 1998

Post » 25 września 2011, 09:08

Kolego abs zostal pospawany, do tego cale owiewki zostały wyklejone żywicą z włóknem szklanym, (na forum ktoś mi podał żywicę która powinna dać rade jakaś lotnicza). co do kasy to wyplacili 1300 zł

Awatar użytkownika
 
Posty: 1546
Rejestracja: 18 maja 2011, 20:50
Lokalizacja: Mrągowo
Pochwały: 20
Motocykl: 929 -> GSX-R 1000 k5
Rok produkcji: 2005

Post » 25 września 2011, 20:40

ja mialem poklejoną całą czachę w F3 najpierw pospawana a od srodka zywicą i gumowalem i nigdzie nie pękało, jedyne miejsce to przy lusterku ale to byla wina krzywego stelaża czachy, mysle ze jakby byl prosty to by nic nie pękało. chyba że po dłuższym użytkowaniu i ostrym gumowaniu, a co do naszych CENZURA dróg to ostatnio wpadłem w takie załamanie w asfalcie że nawet tego nie widzialem, a to po prostu asfalt się zapadł, lagi mi dobiły do końca bylem pewien że coś pękło felga się zgieła, ale chyba nic sie nie stalo jeżdze dalej, ale tylna felga lekko krzywa przez zimę trzeba będzie oddac do prostowania, odważnik nei duzy tylko jeden 30gramów ale w jednym miejscu splaszczona troche fuck :/

Awatar użytkownika
 
Posty: 78
Rejestracja: 19 października 2010, 20:34
Lokalizacja: Hindenbur
Pochwały: 1
Motocykl: w poszukiwaniu sc57 lub suzuki k4
Rok produkcji: 1999

Post » 25 września 2011, 22:26

ja na wszelki wypadek pokleiłem najsłabsze ogniwo w sc33
siatka + klej epoxydowy
lepiej zapobiegać niz leczyć bo te miejsca lubią pękać
Załączniki
sama siatka.jpg
siatka zalana epoxydem.jpg

Awatar użytkownika
 
Posty: 221
Rejestracja: 10 stycznia 2011, 22:02
Lokalizacja: turek
Pochwały: 2
Motocykl: Hania CBR 900RR SC33
Rok produkcji: 1998

Post » 26 września 2011, 20:36

bede mial chwile do wskocze do garazu i zrobie foto jak to u mnie wyszlo tylko ze ja juz zamalowalem na czarno :) ale bedzie chyba widac male co nieco :)

 
Posty: 624
Rejestracja: 13 października 2009, 13:41
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 19
Motocykl: CBR 1137 FIREBLADE
Rok produkcji: 1998

Post » 26 września 2011, 22:04

siatka , żywica itd.... to nie ma żadnego sensu !
To już wolał bym nadlać więcej absu w tych miejscach ....

 
Posty: 111
Rejestracja: 06 września 2010, 14:00
Lokalizacja: WLKP
Pochwały: 1
Motocykl: Franek Sc50>> GSX-R 1000 L1
Rok produkcji: 0

Post » 26 września 2011, 22:42

Zgadzam sie z pekalem.... ja wlasnie w taki sposób zrobilem, wtopilem siatke i nadlalem grubiej ABS-em i wszystko sie zajebiscie trzyma :D

Awatar użytkownika
 
Posty: 78
Rejestracja: 19 października 2010, 20:34
Lokalizacja: Hindenbur
Pochwały: 1
Motocykl: w poszukiwaniu sc57 lub suzuki k4
Rok produkcji: 1999

Post » 27 września 2011, 00:00

u mnie nic dalej nie peka mialem pekniecie malutkie i nic sie nie zmienia
obecnie siatka z epoxydem pomalowana jest juz pod kolor czachy

Awatar użytkownika
 
Posty: 279
Rejestracja: 15 kwietnia 2009, 19:39
Lokalizacja: Lublin
Pochwały: 1
Motocykl: CBR 929 RR
Rok produkcji: 2000

Post » 27 września 2011, 11:18

Panie kolego Kocan mógłbyś opisać w jaki sposób poruszyłeś temat uzyskania odszkodowania? Tzn kogo pozwałes do odpowiedzialności? Jak udowodniłeś winę itp itd? Koleżanka ma podobny problem i też chciałaby spróbować dochodzić swoich spraw.

Awatar użytkownika
 
Posty: 221
Rejestracja: 10 stycznia 2011, 22:02
Lokalizacja: turek
Pochwały: 2
Motocykl: Hania CBR 900RR SC33
Rok produkcji: 1998

Post » 27 września 2011, 15:49

kolego Trauma skontaktowałem się z prawnikiem. Stwierdził iż najpierw trzeba ustalić zarządcę dróg po których się poruszam, a że u mnie droga dojazdowa do domu jest baaaaaardzo dziurawa postanowiłem podać ów zarządcę drogi (ustalenie nie było problemem wystarczyło Urząd Miejski odwiedzić). Potem była kwestia powołania rzeczoznawcy. Był to nie lada problem, ale znalazł się ktoś kto się podjął tego zadania. Trochę to trwało, oglądanie drogi, itp, potem z zarządcą drogi rozmowy, próby zachowania się poszczególnych elementów na dziurach. Okazało sie że pęknięcia się powiększaly jak jeździło się po dziurach, ale oczywiście zarządca drogi stwierdził że to nie tylko po tej drodze jeżdżę i z ugody nici. Potem sprawa trafiła do sądu wszystkie ekspertyzy, świadkowie iż u nich w samochodach też plastiki trzeszczą jak się jeździ, że ja często jeżdże po tej drodze, że kilka razy zarządca był skarżony o felgi w samochodach, to sąd orzekł wyrok na moją korzyść i taki był finał sprawy.

[ Dodano: Wto Wrz 27, 2011 3:50 pm ]
koledzy mówię wszech i wobec: Plastiki wpierw zostały pospawane - sam robiłem to osobiście, potem jak już pospawałem nałożyłem żywicę i włókno :) Najpierw spawane potem klejone :O)


Wróć do Ogólne Dyskusje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości