Dzisiaj jest 12 maja 2024, 10:23

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Smarowanie łańcucha

Miejsce przeznaczone do ogólnych rozmów na temat motocykli Honda ;)

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 344
Rejestracja: 06 czerwca 2007, 20:12
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 3
Motocykl: Bmw S1000 RR
Rok produkcji: 2010

Post » 10 lipca 2008, 13:02

Ja smaruje tak że biore moto na podstawke (silnik oczywiście jest wyłączony), ustawiam sobie łańcuch w miejscu gdzie jest nitowa zakuwka jego (żeby wiedzieć gdzie zaczołem) i od tego miejsca lece spray'em aż dojde do tego miejsca ponownie (czyli jeden obrót całkowity łańcucha), a koło sobie przekręcam machając ręką :wink:

Co do smarowania to smaruje łańcuch psikając go od góry (ustawiając spray pod dolną częścią wachacza pod ślizgiem dolnym łańcucha) - lecąc po rolkach i miejscach w którym wiem że są x-ringi

P.S: Po zębatkach nic nie lece spray'em..

Awatar użytkownika
 
Posty: 820
Rejestracja: 16 czerwca 2008, 12:23
Lokalizacja: Olsztyn
Pochwały: 10
Motocykl: SC33
Rok produkcji: 0

Post » 10 lipca 2008, 13:57

motobandyta, gdy mialem vfr'e to stawialem ja na centralce, odpalalem silnik, wrzucalem jedyne, kolo sie krecilo a ja zapuszczalem syfospray od wewnetrznej strony lancucha na dole, miedzy zebatka zdawcza a zebatka zbierajaca, cbrka nie ma podstawki centralnej i trzeba albo ja przetoczyc albo podniesc i zakrecic kolem, pierwszy sposob byl latwy i skuteczny, a jak ktos jest pyzda to mu po jednym smarowaniu moze palcow zabraknac do psikania :)
Proste drogi sa dla szybkich motocykli... kręte drogi są dla szybkich kierowców... ja wole kręte :)

 
Posty: 556
Rejestracja: 25 marca 2008, 20:25
Lokalizacja: NNM
Motocykl: HONDA CBR 900RR SC33 '98
Rok produkcji: 0

Post » 10 lipca 2008, 16:08

Ja uzywam Valvoline i smarowalem juz z 8raz i jeszcze na raz tyle wystarczy mi go. Mi brat przechyla moto na stopce a ja krece kolem i smaruje lancuch w miejscu gdzie styka sie on z zebatka, i robie to z dwoch stron lancucha a potem po 30min wycieram nadmiar i robie tak jak napisali w instrukcji.

 
Posty: 571
Rejestracja: 29 lutego 2008, 20:06
Lokalizacja: Warszawa/
Pochwały: 5
Motocykl: Junak M10/Maxster/KXF450->SM/TE450+SM
Rok produkcji: 0

Post » 10 lipca 2008, 16:42

fabiq a jak obliczyłeś ile smaru idzie na na trzy obroty koła no i rzeczywiście musisz mieć aptekarską przecyzje zeby to podzielić na wszystkie ogniwa równo skoro już nie smarujesz na biegu. co do podnecienia koła to kup sobie stojak kosztuje koło 100zł przyszycie palców pewnie więcej. co do zdolności manualnych to nie bądź ich taki pewny bo znam wielu choćmy stolaży czy mechaników którzy też zbytnio zawieżyli swoim umiejętnościom i teraz piwo zamawiają jak ten drwal. a jak lejesz po łałcuchu kiedy silnmik chodzi to raczej walisz po tulejkach a nie w miejsca gdzie jest oring no ale każdy ma swoje zdanie na ten temat.

a ja powiem tak ogólnie smaruje łańcuch, jak - tak jak mi wygodnie, kiedy - wtedy kiedy widze że zaczyna robić się suchy, ale znam takich co tego nie robią i po 2 kkm łańcuch wygląda jak by miał 20 kkm, po pańsku nie każdy musi oszczędzać.

Awatar użytkownika
 
Posty: 1896
Rejestracja: 19 lutego 2007, 14:56
Lokalizacja: Katowice
Pochwały: 10
Motocykl: CBR1000RR SC59 REPSOL C-ABS
Rok produkcji: 2009
Samochód: TYPE-R

Post » 10 lipca 2008, 20:18

Ja uzywam od 2 sezonow tzw "suchego smaru" i co moge o nim powiedziec? Ano rewelecja! Po przejechaniu ponad 15 tys km jeszcze nie mialem brudnej felgi tylniej a zebatka dalej jest srebrna a nie czarna jak smola :)
Fakt ze jest dosyc drogi (68zl butelka 400ml) i uzywa sie go wylacznie na nowych lancuchach (uzywany nie wchodzi w gre bo juz ma luzy miedzy oringami)

polecam , wiecej mozecie sobie na jego temat przeczytac tu -> http://www.dynotech.pl/profi.html

Awatar użytkownika
 
Posty: 820
Rejestracja: 16 czerwca 2008, 12:23
Lokalizacja: Olsztyn
Pochwały: 10
Motocykl: SC33
Rok produkcji: 0

Post » 10 lipca 2008, 21:46

motobandyta, jak widzisz nie jestem nazbyt pedantyczny co do smarowania lancucha, tak prawde mowiac wogole nie przywiazuje do niektorych rzeczy takiej uwagi jak inni, dowodem tego moze byc fakt iz nie naprawialem moto po szlifie i nie mam zamiaru, pokleilem jedynie plastyki od srodka aby dalej nie pekaly a to ze mam zdarte naklejki i polamana czache srednio mi przeszkadza, jednak mam nowki opony ze sklepu a nie jakies uzywki ktore ktos wywalil juz na smietnik, jesli o mnie chodzi to najwazniejsza jest sprawnosc motocykla, a smarowanie lancucha moim sposobem jest wystarczajace wiec nie wiem dlaczego tak sie mnie uczepiles
Proste drogi sa dla szybkich motocykli... kręte drogi są dla szybkich kierowców... ja wole kręte :)

 
Posty: 29
Rejestracja: 07 listopada 2010, 20:43
Lokalizacja: Suwałki
Motocykl: 954-było
Rok produkcji: 2002

Post » 17 maja 2011, 10:05

Witam w domku posiadam takie smary czy ktoś może smaruje nimi łańcuch? Czy w ogóle nadają się??

http://allegro.pl/wurth-hhs-2000-smar-o ... 37158.html

http://allegro.pl/wurth-hts-smar-wysoko ... 37366.html
Ostatnio zmieniony 17 maja 2011, 10:15 przez laszeq1, łącznie zmieniany 1 raz

Awatar użytkownika
 
Posty: 252
Rejestracja: 28 stycznia 2009, 15:46
Lokalizacja: NOS
Motocykl: sc 44
Rok produkcji: 2001

Post » 17 maja 2011, 10:27

http://allegro.pl/wurth-suchy-smar-do-l ... 85689.html

te 2 z powyższego posta-nie koniecznie... smar z likna, który wkleiłem-najelpiej używać od chwili założenia nowego napędu..acha-ważnym jest, żeby dbać o przebiegi między smarowaniami- nie widać ile się wytarło, bo łańcuch zaraz po aplikacji-jest czysty suchy a filtr , jaki zostawia smar-przeźroczysty,,, ja na takim śmigam już 2gi sezon..czyszczę również preparatem wurtha....pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 17 maja 2011, 10:31 przez miki, łącznie zmieniany 1 raz
mam już motocykl-myślę nad podpisem ;)

Awatar użytkownika
 
Posty: 1546
Rejestracja: 18 maja 2011, 20:50
Lokalizacja: Mrągowo
Pochwały: 20
Motocykl: 929 -> GSX-R 1000 k5
Rok produkcji: 2005

Post » 18 maja 2011, 22:28

laszeq1 pisze:Witam w domku posiadam takie smary czy ktoś może smaruje nimi łańcuch? Czy w ogóle nadają się??

http://allegro.pl/wurth-hhs-2000-smar-o ... 37158.html

http://allegro.pl/wurth-hts-smar-wysoko ... 37366.html


ja tam bym tego nie uzyl szkoda lancucha i oringow, a naped drogi, kup cos przeznaczonego do motocykli castrol motul itd, ja wczesniej uzywalem castrol O-R byl calkiem ok ale po zobaczeniu testu w motocyklu odnosnie smarow gdzie drugie miejsce zajął smar CARAMBA to uzywam już drugą puszkę i jest ekstra trzyma lepiej niz castrol a rolki są czarne na około 300km dopiero potem zaczynają się świecić a no i cena jest przystepna bardzo

Poprzednia

Wróć do Ogólne Dyskusje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości