Strona 1 z 2

Amortyzator skrętu i shimmy

Post: 05 lutego 2011, 16:41
autor: zinnej
Jak to jest z tym amortyzatorem skrętu z Waszego doświadczenia? Czy faktycznie jest tak niezbędny? Czy to może zależy od charakteru jazdy? Widziałem, że można dostać używany w cenie poniżej 1000. Jak to się zużywa? Ma to sens?

Post: 05 lutego 2011, 16:46
autor: DOMEL
temat milion razy walkowany.tak jest potrzebny w 929 czy 954.

Post: 05 lutego 2011, 17:10
autor: crazyduck
DOMEL pisze:temat milion razy walkowany.tak jest potrzebny w 929 czy 954.
tak zgadzam sie co do tematu ze walkowany czy jest potrzebny wszystko zalezy od tego jak i gdzie jezdzisz jak masz sporta i jezdzisz jak dziadek na komarku nie warto ;)

Post: 05 lutego 2011, 17:30
autor: arek
a z tą jazdą jak dziadek na komarku to sie nie zgodze. Kilka dni po kupnie motoru jechałem naprawde spokojnie i zjezdzając z estakady najechałem na drobne poprzeczne nierówności i dostałem shimme prawie od dobicia do dobicia. Nie wiem jakim cudem to sie skończyło bez szlifu. Tak więc chyba taka geometria motocykla ze bez amora nie da rady

Post: 05 lutego 2011, 18:27
autor: Zawadka929
DOMEL pisze:temat milion razy walkowany.tak jest potrzebny w 929 czy 954.

A w innych to nie? oczywiscie wiadomo przy jakim stylu jazdy hihi:

[ Dodano: Sob Lut 05, 2011 5:31 pm ]
Na pewno przydatne maleństwo, czasem te 1000zl moze zaoszczedzic kilkanascie tysiecy lub wiecej ;)

Post: 05 lutego 2011, 19:13
autor: chanbord
W sc33 nie miałem amortyzatora i shimmy łapałem dosyć często. Raz większe, raz mniejsze. Obecnie z amorkiem jazda jest o niebo bezpieczniejsza. Gdyby przyszło mi znowu przesiąść się na sporta bez amortyzatora, natychmiast kupowałbym go.

Post: 05 lutego 2011, 19:15
autor: zinnej
Dzięki, o tę informację dokładnie mi chodziło.

A teraz ostatnia sprawa.

http://allegro.pl/amortyzator-skretu-oh ... 33315.html

Wasza opinia? Warto?

[ Dodano: Sob Lut 05, 2011 6:16 pm ]
Kto jeździ bez i jakie wrażenia?

Post: 05 lutego 2011, 21:28
autor: DOMEL
zinnej, wrazenia bez moga byc tylko jedne.Brudne gacie od kupy ktora sie nawalilo po silnej shimmie rotfl2:
Ja jezdzilem bez bo "przeciez bede sie pilnowal" ale prawda jest taka ze po wielkij shimmie jaka zlapalem pierwsza rzecza jaka zrobilem po powrocie do domu bylo odpalenie kompa i szykanie amorka.Amorek ktory ty znalazles to bardzo dobry wybor i napewno bedziesz zadowolony.Aczkolwiek wiem ze ktos os nas z forum sprzedaje tez ohlinsa i to za ciut mneijsza kase

Post: 05 lutego 2011, 21:45
autor: tomek954rr
Słyszałem kolego, że amorek w 929 i 954 to podstawa, pozdro ;)

Post: 05 lutego 2011, 22:04
autor: zinnej
Tym bardziej zastanawia mnie, gdzie mieli głowy konstruktorzy?

Niestety będę musiał ten wydatek odłożyć na jakiś czas - mam inne wydatki. Choć bardzo mnie to boli :/

Post: 05 lutego 2011, 22:26
autor: orzech
Nie gumuje za ostro a szimy mi się zdarzały ... więc jest to niewątpliwie przydatne urządzonko aczkolwiek nie można powiedzieć, że się nie da jeździć bez...
ten amor co podesłałeś, OHLINS jeden z najlepszych ale mocowanie jakieś od kowala w tych pieniążkach szukaj już czegoś z mocowaniem prof

Post: 05 lutego 2011, 23:01
autor: zondar