FORUM.FIREBLADE.PL

Koledzy znalazlem na allegro takie ogloszenie:
http://moto.allegro.pl/honda-cbr-1000rr ... 15542.html

Z fotek nie wiele widac ale mam pytanie do posiadaczy 1000RR 06-07r czy warto w tej kasie?
Ile by wyniósł koszt częsci?
Warto sie pakowac w ten sprzet?

Witaj ,to wszystko zależy od tego czy "trakcyjnie" jest ok rama i zawias itd.A co do reszty
da się zrobić tylko za ile kupisz części.Jak tanio byś wszystko dostał to warto.Sprawdź sobie na necie jakie są ceny i policz ile wyjdzie.Ja bym kupił,ale każdy inaczej to widzi.

Bierz kase i jedz oglądaj ale pamietaj że na fotkach sprzęty zawsze wyglądają lepiej niż w rzeczywistości. Ale jeśli jest tak jak gość pisze to powinno dać się nim przejechać i jak nie będzie problemów to możesz kupić bo jeśli się okarze że to kosmetyka to warto.

nie za taką cene 12pln tys i hu....j

Kolega z forum sprzedaje sc57 za 17tyś bodajże taka biała
warto podpytac

Gadalem z kolesiem, on odkupil moto od wlasciciela na ktorego jest zarejestrowane moto. Sprzedajacy (handlarz) mowi ze na 100% jest reszta ok. no ale wiadomo trzeba jechac i sprawdzic. Ceny czesci to pa\trzylem na allegro, podzwnilem i tak czacha 700zl, zadupek 400zl, lampa tyl 250zl. Sprzedajacy na tel podal cene 15300zl + czesci wychodzi 16650 + malowanie i wiadomo ze trzeba zawsze jakies CENZURA dokupic ktore nie zawsze sa tanie. Moto nie ma dowodu rej. trzeba robic przeglad powypadkowy kolejne 120zl. a zapomnialem o naklejkach (mysle ze 400-500zl trzeba by liczyc - zmiana koloru mi nie podchodzi black). Reasumujac wszystko kolo 18000zl powinno sie zamknac. Teraz tylko pytanie czy warto sie babrac za te 18tys czy poprosty za 18 da sie kupic Sc57b w przyzwoitym stanie?

Zapomnialem dodac ze z mojej sc50 jestem bardzo zadowolony, dodatkowo na hamowni wyszlo mi 155KM (wiecej niz seria- sportowy wydach) ale jakos mnie kusi na cos nowszego i tak wpadlem sprzez przypadek na allegro na ta aukcjie I MNIE KUSI

wydaje mi sie ze walneła sporego fikołka i nie bede zdziwiony jak bedziesz musiał doliczyc do tego wszystkiego tylny stelaz . Ja osobiscie nie kupiłbym rozbitka nawet jak go posklejasz to po przekroczeniu 200 km.h bedziesz miał bariere psychiczna aby wkrecic go dalej , no chyba ze jestes niezłym hardkorem.

Wlasnie ze ja wole kupic moto po wypadku bo wtedy widze co jest grane. Moja SC50 tez osobiscie sprowadzilem po szlifie i widzialem co jest do zrobienia. Tylko teraz nie wie mczy warto ryzykowac bo niby niewiele jest rozwalona a jak zajade na miejsce to moze sie okazac wiecej problemow niz pożytku i tu mam dylemat czy w tej kasie warto brac tego sprzeta.

Za 18 ładnej sc57b nie kupisz a nawet sc57a igiełkę naprawde znalezć jest ciężko i raczej cenią więcej. Osobiście nie jestem zwolennikiem wszelakich okazji, kupowania powypadkowych sprzętów, reanimacji , kombinacji itd. Powiem Ci też jedno - pracowałem troszkę w branży motocyklowej , znam wielu handlarzy i jeśli to moto byłoby faktycznie kosmetycznie do zrobienia to raczej rasowy handlarzyna nie odpuściłby tematu żeby komuś je sprzedać do zrobienia tylko sam by rzezbił (chyba , że gość przy tej cenie przytula już na niej dobrą kasę - ale jest duże prawdopodobieństwo wad ukrytych). Podsumowując jeśli chcesz takie moto do zrobienia pozostaje Ci pojechać , obejrzeć bardzo dokładnie i szczegółowo a wtedy dopiero liczyć koszty. Powodzenia

[ Dodano: Pią Lis 12, 2010 12:52 am ]
Pozostaje mi tylko dodać , że Busko Zdrój z tego co pamiętam jest słynne z firmy profesjonalnie prostującej ramy i ewentualnie przy oględzinach mógłbyś pewnie pomóc sobie dokonując u nich pomiarów geometrii (jeśli po pierwszym obejrzeniu Ci się nada to napewno wynik pomiaru pomógłby Ci zadecydować).
http://www.prostowanieram.pl/

z tego co wiem moto stoi już trochę czasu na allegro do tego przednia lampa wisi na trytkach, przymocowana prawdopodobnie tylko do zdjęcia, trzeba się liczyć z tym ze skoro odpadła cała czacha to lampa nie była by w taki dobrym stanie i boczki pewnie też nie mają uchwytów, tak samo kierownica nie ma ciężarka a klamka jest idealna, ze zdjęć wydaje się ze ktoś zaczął to robić ale chyba przestało się to opłacać i chce popchnąć dalej. Podsumowując ja osobiście jechały bym to oglądać ale trzeba sie liczyć z tym ze trzeba dołożyć do sprzęta kupe czau i kasy pewnie w tysiącach złotych ale to ciężko wycenić bo z rozbitkami zawsze jest tak ze to i tamto wyjdzie dopiero w trakcie naprawy...

pozdrawiam kolega od białej 1000rr


jak co bierz moją:
http://forum.fireblade.pl/topics11/sprz ... 2ba84b8ce6

Generalnie raz przerabiałem taki temat z poprzednim moto (Thundercat). Obliczenia obliczeniami, ale znając życie to na pewno wyjdzie jescze cos więcej do wymiany czy naprawy. A jak będziesz chciał naprawić go porządnie ( bez klejenia, spawania plastików) ze zmianą koloru, ori naklejkami to podejrzewam że 18 k. nie wystarczy. No ale zawsze możesz zrobic STREET'a.....
A na koniec i tak ktos na pewni coś ci spierniczy --- to zlewka jakaś albo naklejki krzywo......

I koniec końców przy odsprzedaży nie wemiesz tyle ile wydałeś bo sprzęt po przejściach.Kupujący będą kręcić nosem.Moje skromne zdanie.