Dzisiaj jest 28 marca 2024, 14:07

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Panewkowy ból głowy - czyli stuk puk i problem gotowy...

Miejsce przeznaczone do ogólnych rozmów na temat motocykli Honda ;)

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Czy uważasz mój tekst za rzeczowy i pomocny ??

Tak, teks jest ciekawy i wyczerpujący
47
90%
Tak, ale musisz jeszcze nad nim popracować
4
8%
Nie istny kibel i strata mojego czasu
1
2%
Nie mam zdania
0
Brak głosów
 
Liczba głosów : 52

 
Posty: 242
Rejestracja: 08 czerwca 2009, 23:37
Lokalizacja: Łowicz
Pochwały: 2
Motocykl: CBR900RR SC28
Rok produkcji: 1994

Panewkowy ból głowy - czyli stuk puk i problem gotowy...

Post » 02 czerwca 2010, 11:30

Jedziemy... Ładna czysta droga... Odkręcamy i jest fajnie... Przychodzi jednak moment w którym musimy rolgaz odpuścić. Słyszymy z okolicy silnika dziwny intensywny terkot... Co to do ku*** nędzy jest!!!
Tak właśnie zaczyna się długa droga naprawy jednej z najważniejszych części silnika...

Panewka - element, który wraz z korbowodem, jego stopką i czopem wału stanowi ułożyskowanie połączenia wał-korbowód. Niby niezniszczalny!!! A jednak... Cienko ścienne panewki składają się ze stalowej skorupy i z warstwy stopu aluminiowo(lub miedziowo) - cynowego.

Awaria panewki polega na starciu lub spaleniu powierzchni aluminiowo(lub miedziowo) - cynowej, lub poprostu na przytarciu i obróceniu panewki w stopce korbowodu.
Po takiej awarii pojawia się między czopem wału a korbowodem nadwymiarowy luz, który objawia się pukaniem. Uważajcie!!! Dopiero ekstemalne zużycie panewek powoduje zaświecenie kontrolki niskiego ciśnienia oleju. Uwaga!!! Pukanie może pojawić się także w okolicach głowicy. Świadczy to o uderzaniu (przez luz na korbowodzie) tłoka w głowicę lub zawory... Bardzo niebezpieczny objaw...

Zaniechanie naprawy kończy się urwaniem korbowodu (strzał z korby) i najczęściej rozerwaniem karterów bloku silnika. Dadatkowo można zniszczyć głowicę i zgninąć?!? Jak to... Jeśli jedziemy z dużą prędkością a silnik praktycznie nam się rozrywa to jest duże prawdopodobieństwo jego zblokowania... i uślizgu tylnego koła... Nie warto jeździć z uszkodzonym piecem.

Najczęściej awaria panewki pojawia się:
1. Jeśli zaczynasz uprawiać stunt na motocyklu nie przerobionym, to po udanym pionie, może nas to dopaść... Moto zaciągnie powietrza smokiem olejowym i nieszczęście gotowe.
2. Kiedy moto miało wywrotkę i skrzywieniu nawet nieznacznemu uległ wał... Zatrze się panewka główna...
3. Kiedy nie dbamy o moto... Katujemy je...
4. Kiedy ktoś coś już rzeźbił przy tym układzie...
5. Kiedy piec motocykla normalnie się wyeksploatuje.

Jak poprawnie zdiagnozować awarię panewki?? Są cztery sposoby.
1. Na szybko - spuszczamy olej do miseczki (ja zrobiłem to do bańki 5l po borygo, której bok wyciąłem tapeciakiem aby utworzyć pojemnik. Czekamy z 10minut, aż olej się ustoi, a płatki panewki opadną na dno. Przelewamy powoli olej do innej bańki tudzież pojemnika i patrzymy na końcóweczkę oleju, która pozostała w naszej miseczce... Jeśli są tam płateczki złoto-czarne, lub złote to na pewno elementy startej panewki!!! Nie ma się zazwyczaj co łudzić, że to normalne, że może zostały... Jak zaczeło pukać to silnik do roboty.
2. Zdejmujemy miskę olejową i sprawdzamy czy korbowody nie maja luzów góra<->dół... Równolegle do wału korby mogą mieć lekki luz.
3. Rozkręcamy po protu stopki korbowodu i oceniamy wygląd panewki... Jeśli panewka jest jakby przytarta, a na jej powierzchni widzimy przebłyski miedzi to jest ona zużyta... Sprawna panewka ma kolor po przetarciu czystą szmatką taki matowo srebrny - grafitowy.
4. Pomiarowanie... Nie do wykonania w zwykłym domowym warsztacie - potrzebne do tego specjalistyczne urządzenia pomiarowe.

Panewka nie ślizga sie po wale... To mylne podejście... Między panewką a czopem wału tworzy się tzw. film olejowy... Pod wpływem ciśnienia oleju, poprzez kanały w wale olej dostaje się na panewki i tworzy warstwę ślizgową... Zatarcie pojawia się gdy oleju tam nie ma (pion lub nie dbanie o moto), lub gdy wał zaczyna puchnąć (katowanie). Czop zaczyna ślizgać się po panewce, która jak widzimy po składzie jest miękka...

Jazda na tłuczącej panewce, a nawet kilkakrotne uderzenie może spowodować już tzw. jajo... Czyli odkształcenie jajkowate czopu wału lub zgięcie/odkształcenie stopki korbowodu...

Wszystko to spowodowane jest też po części przez producenta. Ma być lekko i ma zasuwać... Kto powiedział, że ma być solidnie...

W następnym odcinku z cyklu "Panewkowy ból głowy - czyli stuk puk i problem gotowy..."
Opowiem jak należy zabierać się za naprawę uszodzenia panewki oraz obale pare mitów.

"Panewkowy ból głowy - czyli stuk puk i problem gotowy..."
Naprawa

Sposobów naprawy uszkodzonej panewki jest kilka... Różnią się one dla panewek głównych i korbowodowych. Niestety mamy tutaj niesamowity ból zadka ;-/ Motocykle sportowe nie mają przewidzianej naprawy głównej silnika... Nie ma tutaj szlifów... ale o tym dalej...

Panewki korbowodowe:
Sposób 1 - Prawidłowy według zaleceń w moim przypadku Hondy. Wymiana wału wraz z kompletem panewek głównych, korbowodowych oraz samych korbowodów. Koszta chore, ale naprawa przynosi 100% pewności i satysfakcji.

Sposób 2 - Średnio tani, średnio pewny - zakup drugiego silnika. Niestety możemy trafić jednostkę wyeksploatowaną, albo po wypadku z... krzywym wałem... Z tanich najlepsza opcja, ale pewności nigdy nie mamy. Starajmy się szukać jednostek w miare młodych i nie zniszczonych.

Sposób 3 - Bardzo tani, niepewny - zakup zestawu wał + panewki główne + korbowody + panewki korbowodowe. Sporo osób korzysta z tego sposobu i mniej więcej 2-3 motocykle na 10 pracują prawidłowo i nie zjadają panewek... Dlaczego tak mało w końcu założyliśmy wszystkie części sprawne!!! Pojawia się tutaj japońska precyzja. Słowo klucz to selekcja, powiem o niej później.

Sposób 4 - Mega tani, 98% szansy, że się rozsypie - zmiana samych panewek. Praktyka stosowana przez handlarzy trupami... Straszny proceder polegający na wsadzeniu dobrych panewek (nie bacząć na selekcje) na np wał z jajem, albo krzywą stopkę. Jest cicho na 250-1000km.

Panewki główne:
Sposób 1 - Prawidłowo według zaleceń Hondy, powinniśmy wymienić wał wraz z kompletem panewek głównych, korbowodowych oraz samych korbowodów oraz... blok silnika?!? Aby było 100% pewne... A jak wiadomo jak blok to i tłoki, pierścienie etc. 100% pewności, ale koszta eliminuja taką zabawę... Lepiej poszukać innego bloku, w którym nie nastąpiła awaria i tam wymienić zestaw wał wraz z kompletem panewek głównych, korbowodowych oraz samych korbowodów. Tutaj ważna jest też selekcja o której zaraz.

Sposób 2 - jak w korbowodowych, drugi silnik
Sposób 3 - jak w korbowodowych
Sposób 4 - jak w korbowodowych

Spotkałem się z próbami szlifowania wału... Jest to niemądre i prowadzi do bankowego spalenia panewek. Podczas szlifowania zdzierana jest utwardzana warstwa, po tym zabiegu pod wpływem temperatury wał puchnie, załapuje panewki i je spala/ściera. Spotkałem też z zabiegiem azotowania wału po szlifie, który skończył się pogięciem wału. Najpewniejsze jest chromowanie czopów wału, choć ponoć i ten sposób potrafi starczyć na 10-15tyś.km.Wszystkim tym operacją towarzyszą zazwyczaj dorabiane panewki, ponieważ producent nie produkuje nadwymiarowych - brak przewidzianej naprawy głównej.

Same panewki można wymieniać... Jeśli czopy wału trzymają normy pomiarowe, nie mają jaja i nie była obrócona panewka... Słowem jak rozbieramy dobry piec i wymieniamy panewki... Wtedy należy dobierać je pod selekcję...

No właśnie selekcja... Czym jest?? Nawet japońskie linijeczki i maszynki nie są w stanie zrobić niczego idealnie. Wał po wyprodukowaniu trafia na stół pomiarowy tam Japończyk mierzy czy mieści się w tolerancji... Jeśli nie trafia do huty na przetop, jeśli tak wybierany jest jeden z trzech przedziałów wielkości na każdym czopie... Japończyk smaruje na przeciwwadze wału cyferki i literki. W przypadku mojej Hondy CBR900RR SC28 Cyferki to "L22222" a literki "LBBBB". Oznaczenia znaczone są od strony wału na którą zakładane jest magneto. I znaczą, że kolejne czopy główne wału są selekcji 22222, a kolejne czopy korbowodowe są selekcji BBBB.

W tym samym czasie w innej części fabryki produkowany jest blok... Jest to jeden odlew!!! Wiertło nawierca otwój w bloku w którym później znajdzie się wał... Dopiero po tej operacji blok cięty jest na 2 części. Dlatego też nie można łączyć ze sobą dwóch części karterów. Po prostu w takim układzie jak oni to robią po złożeniu otrzymujemy idealnie połączone otwory pod wał.

Blok trafia na stół i kolejny japończyk mierzy kolejne podpory wału. Selekcja jest nabijana numeratorami pod magneto. U mnie wyglądała tak BABBA.

Czyli otrzymujemy połączenie selekcji takie -> Pierwszy czop -> B2 -> Drugi A2 -> Trzeci -> B2 -> Czwarty -> B2 -> Piąty -> A2.
Teraz wystarczy rzut okiem w service manual motocykla i tabelę panewek, aby dobrać odpowiedni kolor panewki... Kolor zastosowano dla ułatwienia, podobnie jak literowo cyfrowe oznaczenia selekcji... W Hondzie kupimy panewki główne różowe, pomarańczowe, zielone, brązowe, czarne. Jak widać kładąc inny sprawny wał do swojego dobrego bloku należy połączyć literki z cyferkami, sprawdzić w Haynesie jakie mamy kolory panewek i takie zakupić. Po dwie połówki na każdy czop.

A jak wygląda sprawa z panewkami korbowodowymi??
Produkcja korbowodów wygląda podobnie! Mamy odlewaną korbę, rozwiercone otwory na sworzeń tłoka, oraz na czop wału... Stopka korbowodu zostaje odcięta... Japończyk waży korbowód i nadaje mu selekcje literową (tutaj zasada jest prosta wszystkie korbowody ta sama waga!!!) oraz liczbową (podobnie jak w reszcie pomiar wielkosci otworu). Np C2/C2/C2/C2

Podobnie jak w przypadku głównych otrzymujemy połączenie literowocyfrowe np. b2/b2/b2/b2.

Znowu sprawdzamy w serwisówce i mamy dobrane kolory panewek korbowodowych...

Właśnie dlatego po wari panewki najlepszą opcją jest zakup nowych części i pasowanie zgodnie z selekcją... Wiemy wtedy, że szczelina między panewką a czopem, zapewni odpowiedni film olejowy a w efekcie miarodajne i odpowiednie smarowanie i chłodzenie czopów.

Na koniec moich wywodów na temat panewki dodam, że warto inwestować w dobry i sprawdzony olej!!! To właśnie on dzieli czop wału od panewki, której tak bardzo nie chcemy stracić...

Pozdrawiam i życzę miłych bojów z panewkami.
Zapraszam na następny odcinek tym razem może powiem coś o zasilaniu gaźnikowym

Mikołaj Cichal
Jadę w lassss odkręcam gazzzz i... wypada maneteka ;-)

Awatar użytkownika
 
Posty: 882
Rejestracja: 04 marca 2010, 00:37
Lokalizacja: Małopolsk
Pochwały: 8
Motocykl: Honda FireBlade 929RR
Rok produkcji: 2001

Post » 02 czerwca 2010, 11:48

BRAWO :brawo: miki1406,
...Hamuj Fantazje, Rozwijaj Wyobraźnie...

Awatar użytkownika
 
Posty: 146
Rejestracja: 14 maja 2010, 18:25
Lokalizacja: Gorlice
Motocykl: FireBladeee 1000 RR
Rok produkcji: 2004

Post » 02 czerwca 2010, 12:26

Dobreee :!:

Awatar użytkownika
 
Posty: 109
Rejestracja: 14 stycznia 2009, 17:23
Lokalizacja: Grajewo /
Pochwały: 5
Motocykl: cbr 929 umarł.../jest r6 05
Rok produkcji: 2000

Post » 02 czerwca 2010, 12:34

interesujacy artykul , napewno pomoże wielu urzytkownikom którzy usłyszą niepokojące stuki!!

 
Posty: 242
Rejestracja: 08 czerwca 2009, 23:37
Lokalizacja: Łowicz
Pochwały: 2
Motocykl: CBR900RR SC28
Rok produkcji: 1994

Post » 02 czerwca 2010, 12:50

Dziękuje za dobre słowa... Posiadam zdjęcia, które wrzucę później... Artykuł pisałem na potrzeby radia internetowego (dopiero jest tworzone - w pełni motocyklowe radio Scigacz.pl)
Jadę w lassss odkręcam gazzzz i... wypada maneteka ;-)

Awatar użytkownika
 
Posty: 33
Rejestracja: 13 marca 2009, 17:33
Lokalizacja: POLKOWICE
Motocykl: cbr900rr
Rok produkcji: 1999

Post » 02 czerwca 2010, 13:16

:brawo:

 
Posty: 162
Rejestracja: 22 listopada 2009, 02:25
Lokalizacja: ze wsi
Pochwały: 1
Motocykl: 1100XX
Rok produkcji: 2004

Post » 02 czerwca 2010, 14:38

piątka z plusem, u mnie panewa cyka, póki co jakoś jeżdże (i nadal się sądzę), tylko ciekawe kiedy korba bokiem wyskoczy

 
Posty: 695
Rejestracja: 28 marca 2010, 19:39
Lokalizacja: Wyszogród
Pochwały: 3
Motocykl: Było 954rr jest R1 Rn12
Rok produkcji: 2002

Post » 02 czerwca 2010, 19:42

:brawo: artykuł pierwsza klasa :brawo:

 
Posty: 789
Rejestracja: 20 lipca 2008, 16:42
Lokalizacja: krasnysta
Pochwały: 22
Motocykl: w narzędziach to z 5x929
Rok produkcji: 2000

Post » 02 czerwca 2010, 20:27

Tylko nie wygłupiaj się w radiu z tym wierceniem karterów wiertłem i cięciu potem po odlewie hihi: Kartery są odlewane osobno lecz potem obrabiane jako konkretna para. A to "wiercenie" podpór głównych to honowanie któro ma olbrzymie znaczenie nie tylko rozmiarowe ;)
wciąż zajmuję się serwisem

 
Posty: 1007
Rejestracja: 29 sierpnia 2009, 22:04
Lokalizacja: podlasie,
Pochwały: 2
Motocykl: sc33 98r. CZARNA
Rok produkcji: 0

Post » 02 czerwca 2010, 21:13

niezly artykul,

Awatar użytkownika
 
Posty: 938
Rejestracja: 31 grudnia 2008, 16:05
Lokalizacja: W-wa
Pochwały: 11
Motocykl: SC57a
Rok produkcji: 2004

Post » 03 czerwca 2010, 06:45

Artykuł fajnie napisany, a po wkładzie merytorycznym Czikena można śmiało na Wikipedię dawać :D :one:

 
Posty: 242
Rejestracja: 08 czerwca 2009, 23:37
Lokalizacja: Łowicz
Pochwały: 2
Motocykl: CBR900RR SC28
Rok produkcji: 1994

Post » 03 czerwca 2010, 09:28

cziken929 pisze:Tylko nie wygłupiaj się w radiu z tym wierceniem karterów wiertłem i cięciu potem po odlewie hihi: Kartery są odlewane osobno lecz potem obrabiane jako konkretna para. A to "wiercenie" podpór głównych to honowanie któro ma olbrzymie znaczenie nie tylko rozmiarowe ;)


Dzięki za sprostowanie... Trochę mi namotali w głowie z produkcją tych karterów... Poprawimy :D
Jadę w lassss odkręcam gazzzz i... wypada maneteka ;-)

Następna

Wróć do Ogólne Dyskusje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości