Co zrobic jak sie juz zlapie shimmy??oczywiscie jesli nie ma amorka. Czy mozna wyprowadzic motocykl?? Czy nalezy dodac czy odpuscic gaz?? Czy trzymac mozno kierownice czy delikatnie?? Kiedy najczescie mozna zlapac shimmy. Prosze o jakies rady:)
Moja rada to bez amora nie przeginac paly . Przelatalem caly ubiegly sezon i tylko raz zatelepotalo kiera . Przyczyna byla zbyt duza predkosc na zlej nawierzchni . Teraz mam juz zamontowanego LSLa i po pierwszych 100 km widac olbrzymia roznice .
---
pozdrawiam
jacek ( FireClade 01')
Witam podobno odpuscic gaz i probowac hemowac tylem ,sam lezalem przez shimme,kilka razy udalo mi sie utrzymac kierownice raz nie,choc trzymalem z calej sily i nic nie utzymalem jak juz sie wpiepszy pozadna to nic nie zrobisz,dlatego kupilem amorek
jesienia kupilem na niemieckim eBayu za 61 euro , oczywiscie uzywany ale bez sladow nadmiernej eksploatacji . Kompletny i z instrukcja montazu .
---
pozdrawiam
jacek
Jacek. Jechałem wczoraj przez Kalisz pomorski i chciałem cie odwiedzić ale okazało sie że musze zdążyć w jedno miejsce do określonej godziny :cry: Następnym razem wlecę. Pozdrawiam
Lodzia , nastepym razem wlec do mnie koniecznie . Dzisiaj pomimo tylko 7 stopni przewietrzylem Fajera , swoje stare kosci no i nawinalem kolejne tegoroczne kilometry . Czlowiek taki spragniony jazdy ,ze nawet zimna nie czuc
---
pozdrawiam wszystkich zwariowanych
Na shimme dobra rada nie odpuszczać do konća kiery mieć ją pod paluchami(wiadomo 5kg w gaciach więcej, ale bez głowy ni kuta ) i w pewnym momencie ją złapać i opanować (będzie ciężko ) . A jak ci już złapie porządną shimme od ogranicznika do ogranicznika i wyjdziesz z tego z podniesioną głową no to respekt lub skreśl jedno życie z karty parkingowej
Cześc chłopaki, no ja dzisiaj zapoznałem sie z Mr.Shimmy. Na szczęscie prędkość była nieduża bo około 90km/H. Na nierówności koło wpadło w wibracje. Jakość automatycznie nogi szeroko na boki, kierownica w dłonie i na szczęsci udało mi się wyprowadzić. Od dziś szukam amoreka skretu. Może ktoś wie gdzie można kupić w normalnej cenie.
A tak wogóle to przed oczami miałem już potłuczone owiewki nie wspomnę o Żuczku który jechał z przeciwka.
UWAŻAJCIE i TYLE
oj dzis zlapalem wykurwiste schimmy przy wyprzedzaniu innego moto na zakrecie i pofaldowanej drodze przy predkosci okolo 140, ale ogolnie korzystajac z pogody to dzis nie zalowalem swojej 929 ale cos przy 250 juz zbytnio nie chciala przyspieszac moze pod gorke moze ze pod wiatr moze za wczesnie 6 wrzucilem:D
Odkopuje dość ciekawy temat na niedzielne przedpołudnie
Jak wy sobie z nią radzicie ?
dla mnie koledzy po fachu radzili
ŁOKCIE DO BAKU I ŚCISKAJ GO ILE TYLKO MASZ SIŁ
ale jak opadałem z gumy to nawet o tym nie pomyślałem