Witam panowie..
Jak to zwykle bywa po kontroli drogowki przychodzi kilka refleksji. Mielismy okazje miec kontrole jak sie okazalo mnie trafili sie bardziej skrupulatni policjanci z cywilnego Mondeo.
Zaczeli sprawdzac chomologacje, rzucac paragrafami itd, dlatego mam kilka pytan..
Pierwsze podstawowe moze iglupie dla niektorych ale odnalazl mi paragraf ze pojazdy samochodowe (tutaj podkreslil mi ze motocykl jest pojazdem samochodowym) musze miec minimum 600mm odleglosci miedzy prawym a lewym kierunkiem. U mnie sytuacja przedstawia sie nastepujaco:
http://galeria.fireblade.pl/zoom_image. ... za=&album=
Kierunki wbudowane w lampie i od razu tutaj znalazl zaczepke. Kolejne to byly oczywiscie pozostale kierunki w owiewce z przodu:
http://www.allegro.pl/item700632156_mig ... a_cbr.html
no i lusterkach
Podkreslil ze to kosztuje 250zl i dowod rejestracyjny..Kolejna rzecza to brak chlapacza i tutaj tez nie wiem czy nie przeginal..Mogl znalezc sporo rzeczy chociazby tlumik TwoBrothers ale moto byl wylaczony;)
Oczywiscie ewidentnie szukal czegos ale sam powiedzial czemu nas zatrzymali i mial dosyc mocne argumenty..Po chwili rozmowy juz troche odpuscil i skonczylo sie upomnieniem ale ciekawy jestem jak to wyglada od strony prawa bo wiadomo jeden nic nie powie a inny sprawdzi czy kierowca ma odpowiednia pozycje na motorze;)..
Czekam na wasze opinie i pozdrowki..
Dla scislosci-nie poto cala zime robilem moto zeby teraz cos zmieniac dlatego nie zamierzam wracac do wersji pierwotnej;)