Hej!
Odświeżę temat, chciałbym kupić amortyzator skrętu do mojej 954, padło na LSL albo TOBY. W Szczecinie dostanę na miejscu Lsl 1200 PLN brutto oraz Toby 1340 PLN brutto, ze specyfikacji wiem tylko tyle , że LSL ma 7 stopni regulacji i to że występuje w jednym kolorze. Natomiast Toby ma 21 stopni regulacji i jest całkowicie rozbieralny (także elementy eksploatacyjne typu olej czy uszczelniacze pewnie można wymienić) no i można dostać 3 wersje kolorystyczne. W komplecie z amortyzatorami jest również mocowanie, także tutaj mocowanie z amorem Toby wydaj się być lepiej i solidniej wykonane... Sam już nie wiem czy faktycznie Toby jest lepszy czy to tylko jakiś chwyt ? bo różnica w cenie jest niewielka a ze specyfikacji - przepaść.
Czy ktoś używa jakiś z wyżej wymienionych amortyzatorów? każda opinie będzie dla mnie cenna
pozdrawiam