Tak, Tak dostałem 11 punktów w tydzień. 5 pierwszych punktów dostałem w Kazimierzu Dolnym w "długi weekend majowe" za zaparkowanie na rynku. Jak się dowiedziałem z rozmowy z policjantami burmistrz miasta postanowił zmienić tą świecką tradycję panującą od wielu lat w tym pięknym miasteczku i wymógł na policji egzekwowanie martwego przepisu zakazującego parkowanie na rynku. KAZIMIERZ JEST SPALONY DLA MOTOCYKLISTÓW Oprócz punktów będzie mnie to kosztowało 200 zł.
Wczoraj wracając do Warszawy z Lublina zostałem namierzony przez policjantów z odległości prawie 300 m nową laserową suszarką z celownikiem optycznym. 100 w miejscu gdzie wolno 60 i kolejne 6 punktów do kolekcji i 200 zł w plecy. Obawiam się że jak tak dalej pójdzie to przed końcem czerwca mi lejce zabiorą. Albo trzeba będzie blachę podgiąć i dalej to już sami wiecie.
Pozdrawiam