FORUM.FIREBLADE.PL

pojawił się u mnie w mieście taki motocykl do kupienia w sensownych pieniądzach.
Motocykl zostal sprowadzony jako nowy z Usa.
Przeczytalem rozne opinie. jedni oceniaja za motor idealny, inni mówią ze dramat.
Kto mial i jezdzil...?
Zero pianobicia.. to ze to mial wójka kolega. I kumpel z FB to mnie nie interesuje. konrketne opinie.

skręca bajka, do przodu jedzie tak sobie, słabe piece, uważaj czy nie wsadzony od fz1 altek lubi się posypać a używany to jak ze świecą i 1500zł kosztuje

alternatory jest niezniszczalne w r1 wlasnie z r1 wsadzali do fz1. bo odklejaly sie magnesy.

odklejały się magnesy bo to to samo koło jeden czort, koła megnesowe są wadliwe jak ramy w zx6r z lat 90tych

chu... z ta r1. jezdzic i myslec czy cos co pracuje w temp 100stopni nie odpadnie.

Jeździłem tylko rn019 silnik tragedia to samo rn12 ale prowadzenie Heble i skrzynia fajnie chodzi ale jak Patryk wspomniał r1 to chyba najbardziej awaryjny sprzęt ze wszystkich Japończyków z tych lat.
W tamtym roku kumplowi w rn09 strzeliły tuleje cylindra silnik szrot następny wiecznie problem z ladowaniem.

I jeszcze kolega miał właśnie rn12 i był CENZURA cały kosz sprzeglowy. Poszukaj lepiej kawy albo gixa.

Dzisiaj ziomek co sprzedał mi moją napisał mi że będzie miał jakąś k6 1000 po lekkim szlifie i jak mój kolega nie będzie chciał to się odezwę podrzucę ci foty i cenę

Z tymi rn12 to też jak trafisz, robiłem teraz taką i przy przebiegu 40tkm żadnych problemów z ładowaniem nigdy nie miała, kosz dopiero delikatnie się odzywa , ogólnie bezawaryjnie chodzi, tylko eksploatacyjne tematy,oczywiście praca silnika jak w sieczkarni , z dołu nie jedzie w ogóle , dopiero od 7tysi coś się zaczyna dziać a przy 10 zaczyna jechać jak trzeba , hamulce i zawieszenie bajka ,na wygląd i jakość wykonania też nie można narzekać, ,ale yamahę Marcin jedną już miałeś więc powinno CI wystarczyć

ja już tutaj chyba wspominałem kiedyś że jak znów sporta będę szukał to wszystko prócz r1 ale tak serio to naprawdę niezły sprzęt tylko trzeba kupić pewniaka tylko że takich prawie już nie ma

U mnie jest pewniak 2005 rok import nowy USa 28tys km nowki opony bez przebiegu. 16tys zl. Bordowa

no to bierz w ciemno, jak się moto nie spodoba to jeszcze zarobisz

Ja bym chcial wreszcie jezdzic. a nie non stop cos kupowac i sprzedawac....
Gdzie te czasy gdzie mozna bylo kupic motocykl po glebie za drobne...

trzeba było GIXA kupić 16000zl to bdb cena bierz to i wystawiaj za 18