Możecie mi wyjaśnić po kiego przebijacie biegi na gumie CENZURA skrzynie zamiast nauczyć się jazdy w balansie? Noga na hebel, strzał z klamki i ćwiczcie. Możecie mi wierzyć, daje to duuużo więcej frajdy niż takie bezsensowne napędzanie się.
Ziutek, zanim zaczniesz strzelać z klamki, polecam najpierw naprawdę dobrze ogarnąć gumy z gazu, bo jeśli boisz się jeszcze podnosić przód wysoko, to przy strzelaniu z klamy będziesz zaliczał co chwila takie przyziemienia, że lagi szybciutko pociekną
Jak coś to na siedząco 929 spokojnie można podnosić do momentu aż zegary będziesz miał przed oczami, tylko wtedy to już trzeba bardzo ostrożnie z gazem i musisz pilnować hebel, bo trochę wyżej pociągniesz i albo jesteś w balansie albo lecisz na plecy
Ja w SC57B na oryginalnych przełożeniach strzelam na siedząco z dwójki przy około 50km/h i spokojnie da radę od razu w balans wstawić motocykl. Natomiast niestety (bo nie lubię szybkich gum) jak na razie to najłatwiej jest mi balans złapać na dwójce przy około 120-140km/h, przy tej prędkości mogę jechać w zasadzie ile chce.
929 miałem też na fabrycznych przełożeniach i bez exupa byłem w stanie postawić ją na jedynce z klamki z miejsca na siedząco. Gdzieś tak na miesiąc przed sprzedażą 929 ogarniałem już balans przy prędkościach 60-80 km/h.
Tak więc Panowie, noga na hebel i trenujcie, trenujcie i jeszcze raz trenujcie, a zacznie wychodzić.