Trochę czasu minęło od poprzedniej maszyny (SC50).
Nowy nabytek, znowu jest masa frajdy. Na razie zaprzyjaźniamy się, dobrze się prowadzi, ale jest narwista bestia. Swoje lata ma, ale plastiki oryginalne, naklejki co prawda już niestety nie, ale plastiki nie klejone, więc jestem zadowolonym. Na razie nakręcilem niewiele ponad 1000km, ale mam nadzieję że będzie się dobrze sprawować.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka