Dzięki. A co do następnego moto akurat kolega zapytał wczoraj a ja mówię że nie prędko bo póki co dopóki nie będę miał wolnych 40tys zł na własnie kawę lub s1000rr polifta to nie widzę na chwilę obecną dla siebie moto hehe ale wiadomo coś by się kupiło i tańszego ale nie mam absolutnie żadnego parcia gix mi bardzo leży 3 sezon będzie a ja nawet nie myślę zmieniac aż sam się sobie dziwię
a więc Suczka w tym roku przejdzie odnowę wizualną i konwersje k5-k6, do lakiernika trafia 5 elementów 3 boczki, nakładka siedzenia, oraz ładna nic nie uszkodzona nie klejona oryginalna czacha, udało sie kupić w fajnym stanie a kupić całą czache poniżej 500zł to graniczy z cudem także efekt końcowy powinien być całkiem miły dla oka, a póki co zająłem się odnowieniem wlotów i wypełnień pod siedzeniami to już zrobiłem sam narobiłem sie okrutnie ale jestem bardzo zadowolony z efektu chyba moje najlepsze malowanie w życiu hehe a wygląda na oryginał jak przed malowaniem dobra teraz foty
oprócz zabawy w lakiernika pobawiłem się w przegląd hamulców (tutaj motywacją był Majki) oraz przegląd i czyszczenie, prostowanie udrażnianie żeberek w obu chłodnicach oleju jak i wody, dodatkowo oczywiscie nowy płyn chłodniczy. najpierw w ruch poszły hamulce a konkretnie zaciski Tragedii nie było ale wiadomo syfu w zakamarkach było sporo
Na koniec wleciały również nowe klocuszki TRW Sinter
oprócz zacisków do kompletu rozebrałem i wyczyściłem i przesmarowałem również pompę jak i jej wszystkie ruchome części
no i na koniec wspomniane chłodnice żeby nie było że kantuje hehe efekt na fotach słaby ale syfu było sporo naprawdę jednak motocykl ma już 12 lat
No tak mi powiedział typ w sklepie to już nie chciałem być mądrzejszy i przekombinowac. No trudno zobaczymy po sezonie jak będzie wyglądać najwyżej pomaluje jeszcze raz
w kooońcu po 4 tygodniach czekania odebrałem owiewki oczywiście nie jest idealnie kolor ten jaśniejszy niebieski też nie jest idealnie taki sam jak oryginału no ale cóż takie życie tacy lakiernicy heheh, ale ogólnie kolorki fajne i fajna perełka (brokacik jak w oryginale) i co najważniejsze się błyszczą hahaha no i w końcu oryginały foteczki takie poglądowe nie będę wrzucał pojedynczych fotek nie ma sensu chyba, ogólnie kolor ciężko uchwycić w świetle dziennym inny w sztucznym inny, naklejki jakoś tam ponaklejałem ale łatwo nie było hehe
Dodatkowo kupiłem calutki komplecik z o24 nowych śrubek spinek itp więc wszystko będzie ładnie skręcone.
a jak szaleć to szaleć kupiłem sobie jeszcze takie ładne pudełeczko hehehe coby nie walić lipy przy robieniu lag i do tego smar do uszczelniaczy kayaba
hehehe lalka to już nigdy nie będzie ale będzie całkiem ładna a pobijak do lag też za mną chodził od dłuższego czasu a że na dniach mam robić lagi z SC57 to w końcu sobie kupiłem