Krótka relacja o kasku XR-1000 po przejechaniu 2500km.
Zaryzykowałem i na wyjazd do Słowacji i Czech postanowiłem zabrać mój nowy kask. Trochę się obawiałem bo jak napisał marcinsc33 kask mógł uwierać tu i tam bo nie dopasował się jeszcze do kształtu mojej głowy. Pierwsze wrażenie. Wow!!! Kto mówi że XR-1000 jest głośny to powinien się przejechać w moim poprzednim kasku. Aerodynamika bardzo poprawna. Wentylacja również na bardzo dobrym poziomie. Jak jechaliśmy w deszczu 130km/h to musiałem wloty pozamykać bo mi zimno w głowę było. A co najważniejsze szybka ani razu mi nie zaparowała nawet podczas wspomnianej ulewy i podczas postojów na światłach. Pin lock działa rewelacyjnie. Widoczność bardzo dobra. Zwłaszcza na boki. Wizjer jest bardzo szeroki i nawet kątem okna można zauważyć wiele więcej. Kask świetnie leży. Po założeniu jest bardzo wygodny. Wyściółka jest miła w dotyku dla skóry. Zapięcie DD świetnie się sprawdza. Dwa minusy które zauważyłem:
1) jest trochę krótki z przodu i nie zakrywa całkowicie brody, ale to moje subiektywne spostrzeżenie - bo może moja broda jest za długa
2) Jest ciasny przy zakładaniu. Aż miałem uszy czerwone po kilkukrotnym wkładaniu i zdejmowaniu. Jednak jak już znajdzie się całkowicie na głowie to już jest OK i jest sporo miejsca na uszy. Tak że możnaby jeszcze słuchawki przykleić i też byłoby dobrze.
Jestem zadowolony z wyboru i cieszę się że wybrałem właśnie shoei-a.
To by było na tyle