Wiesz jak kupuje się moto które ma kilkadziesiąt km zrobione, do tego przekręcony licznik to później kwiatki wychodzą, możliwe z ktoś ma po prostu pecha... Ja zawsze kupuje moto nowe lub prawie nowe i mogę z doświadczenia od 600f3, 954rr przez sc57 do sc59 ze nic nie zepsuło się w moto, serwisowane w hondzie regularnie, brak problemów ze skrzynią, lagami, panewkamii w 954 itd gdzie innym kumplom co jakiś czas cos wychodziło wiec w większości moto kupowali pewnie po przygodach i problemy pojawialy się dziwnym trafem z niczego. Ja od nowości katowalem kilka franków i crfe i do żadnego nie mogę mieć pretensji bo chodziły idealnie przez ok 30 tys km. Nie można generalizowac lecz ja mam zaufanie do hondy (auta i moto) bo nigdy mnie nie zawiodły wiec jestem wierny marce heh [GRINNING FACE WITH SMILING EYES]
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka