Tatry Słowackie na 954:..

Witam wszystkich
Chciałem się podzielić wrażeniami z mojej ostatniej podróży na mojej żółciutkiej 954
Dnia 31-07-2010 Dzień nie zapowiadał się za ciekawie... rzekłbym że odechciało mi się czegokolwiek. Poszedłem do pracy i tam z niepokojem wyczekiwałem na choć kawałeczek słońca ... jednak nic z tego. Z pracy zerwałem się dosyć wcześnie. Jak dojechałem do mojego domu, deszcz nie odpuszczał ale słabł w minuty na minute, więc postanowiłem że pojadę choćby nie wiem co, pojechałem po mojego Plecaczka
i spakowani zapakowaliśmy 2 sakwy, tank-bag oraz plecak na Cebre. Troszkę kropiło ale tak bardzo chciałem jechać że nic nie mogło mnie zatrzymać
MAPKA
W końcu ruszyliśmy, punkt startowy:
--->Cabanów (czyt.Chrzanów
)--->Płaza--->Zator--->Sucha-Beskidzka--->Rabka--->Nowy targ--->A na koniec do Białki Tatrzańskiej, gdzie mieliśmy zapewniony nocleg
Ale naprawdę katorga wybierać się w piątek w stronę gór nawet na motocyklu...
Kierowcy ..eh szkoda słów ... a nasze piękne drogi
W sobotę pojechaliśmy z Białki w stronę Tatrzańskiej Łomnicy, gdzie jest fantastyczna kolej linowa za jedyne 13ojro
ale za te 13 ojro wyjedziemy tylko na Skaliste Pleso
jak chcemy Wyjechać na Tatrzańską Łomnicę to musimy do tych 13ojro dopłacić +20ojro
co dla mnie jest cena zaporową
szczególnie że na samym szczycie były chmury i nic nie było widać, później pojechaliśmy do Starego Smrekowaca gdzie też jest taka kolejka jak u nas na Gubałówkę ale szczerze to fajne to jest jak ktoś z tego miejsca lubi pochodzić po górach a my z kaskami i plecakiem mieliśmy trochę Ciężko
koszt około 5 ojro tam i z powrotem.
Później pojechaliśmy do Strebskiego Plesa ( taki fajne i przyjemne jeziorko) gdzie jest naprawdę ładnie i widać Tatrzańską Łomnicę oraz inne cudowne szczyty Tatr. I tu parking motocykla chyba 3 ojro
Później wróciliśmy do Białki bo było już późno, na dobre jedzonko
I w ogóle późnym popołudniem znowu zaczęło padać:(
W niedzielę o godzinie około 9.30 Wyjechaliśmy tą sama Trasą w stronę Słowacji i Przez tatrzańską Łomnice i reszte malowniczych misat wzdłóż pasma Tatr
w strone Liptowskiego Mikulasa a póżniej na korbielów (patrz mapaMAPKA)
I powiem szczerze że jak ktoś nie jechał nigdy wzdłuż tatr po stronie Słowackiej to powinien to zrobić
Drogi bez dziur, zakręty wyprofilowane
świeże powietrze
prędkość przelotowa 100-120km/h coś pięknego (fotki dorzucę wieczorem)
954 jest może i nie za wygodna w 2 osoby ale jadąc na zakrętach z pełnym bagażem ten motocykl sam jedzie i łyka zakręty niczym smok wawelski wodę z wisły
Po prostu bajka
Trasa z białki do Chrzanowa to około 300km ekstra wrażeń
Niestety wjeżdżając do polski czar pryska, dziurawe drogi ... idioci na drogach itd ...
Ale ważne że się udało, mimo obawy o pogodę
w Sumie zrobiłem 600km w weekend
i jest zadowolony z maszynki
bo na 954 da się śmigać po tatrach bez żadnych obaw
Jak mi się coś przypomni to napiszę
trochę żałuję teraz że nie wybrałem się z marcinSC33 na Chorwacje ale teraz wiem jak się przygotować w 2 osoby, co zabrać i czego się spodziewać
może innym razem
Planuje jeszcze w Sierpniu jechać w góry stołowe, sklane miasto, Praga ale to na tydzień, ale na razie cicho sza
Jadąc na motocyklu to jest zupełnie inaczej niż puchą
Eh mógłbym pisać godzinami
aha i taki drobnostki co ze sobą zabrałem:
+oponę w sprayu 1 pucha
+zestaw do naprawiania opony + 2 naboje CO2
+kombinezony przeciwdeszczowe (najtańsze na allegro, ale są naprawdę nie przemakalne)
+tank-bag oxforda
+sakwy oxforda
+Ciuchy (ograniczoną ilość)
+kurtkę tekstylna do jazdy na moto (bo w skórze to ciężko by było jechać kolejkami itd)
To chyba tyle
ja wiem że może i wycieczka mało ambitna, ale za to naprawdę zachęcam do turystyki i nei ważne na czym, bo ludzie śmigają na wszystkim co ma 2 koła po górach
liczy się klimat a nie ilość naklejek czy pojemność ...
Pozdro
Chciałem się podzielić wrażeniami z mojej ostatniej podróży na mojej żółciutkiej 954

Dnia 31-07-2010 Dzień nie zapowiadał się za ciekawie... rzekłbym że odechciało mi się czegokolwiek. Poszedłem do pracy i tam z niepokojem wyczekiwałem na choć kawałeczek słońca ... jednak nic z tego. Z pracy zerwałem się dosyć wcześnie. Jak dojechałem do mojego domu, deszcz nie odpuszczał ale słabł w minuty na minute, więc postanowiłem że pojadę choćby nie wiem co, pojechałem po mojego Plecaczka


MAPKA
W końcu ruszyliśmy, punkt startowy:
--->Cabanów (czyt.Chrzanów


Ale naprawdę katorga wybierać się w piątek w stronę gór nawet na motocyklu...
Kierowcy ..eh szkoda słów ... a nasze piękne drogi
W sobotę pojechaliśmy z Białki w stronę Tatrzańskiej Łomnicy, gdzie jest fantastyczna kolej linowa za jedyne 13ojro





Później pojechaliśmy do Strebskiego Plesa ( taki fajne i przyjemne jeziorko) gdzie jest naprawdę ładnie i widać Tatrzańską Łomnicę oraz inne cudowne szczyty Tatr. I tu parking motocykla chyba 3 ojro

Później wróciliśmy do Białki bo było już późno, na dobre jedzonko

W niedzielę o godzinie około 9.30 Wyjechaliśmy tą sama Trasą w stronę Słowacji i Przez tatrzańską Łomnice i reszte malowniczych misat wzdłóż pasma Tatr

I powiem szczerze że jak ktoś nie jechał nigdy wzdłuż tatr po stronie Słowackiej to powinien to zrobić



954 jest może i nie za wygodna w 2 osoby ale jadąc na zakrętach z pełnym bagażem ten motocykl sam jedzie i łyka zakręty niczym smok wawelski wodę z wisły

Po prostu bajka


Niestety wjeżdżając do polski czar pryska, dziurawe drogi ... idioci na drogach itd ...
Ale ważne że się udało, mimo obawy o pogodę

w Sumie zrobiłem 600km w weekend



Jak mi się coś przypomni to napiszę



Planuje jeszcze w Sierpniu jechać w góry stołowe, sklane miasto, Praga ale to na tydzień, ale na razie cicho sza

Jadąc na motocyklu to jest zupełnie inaczej niż puchą

Eh mógłbym pisać godzinami

aha i taki drobnostki co ze sobą zabrałem:
+oponę w sprayu 1 pucha
+zestaw do naprawiania opony + 2 naboje CO2
+kombinezony przeciwdeszczowe (najtańsze na allegro, ale są naprawdę nie przemakalne)
+tank-bag oxforda
+sakwy oxforda
+Ciuchy (ograniczoną ilość)
+kurtkę tekstylna do jazdy na moto (bo w skórze to ciężko by było jechać kolejkami itd)
To chyba tyle


Pozdro
