ra.vi pisze:było jak zawsze; KOSA!!!!!!!!!!!!!
co sie stało z klasą do 600, że przerwali i Dokupil nie startował w Grand Finale? Ktoś go zdjął z toru z tego co zrozumiałem?
Volna do 600 była przerwana ponieważ był wypadek na szykanie - odcinek "Zyvotice" podobno bez większych obrażeń (złamany obojczyk). Dokoupil po wznowieniu znowu uciekł wszystkim i zrobił sporo dystansu. Nie zrozumiałem dlaczego nie startował w Grand Finale.
Siedziałem do końca, wyjechaliśmy po oficjalnej dekoracji zwycięzców.
Litry to był super wyścig (mimo,że zeszłoroczny dla mnie był lepszy) walka w kilku grupach a głównymi aktorami byli Saiger i Grams.
Grand Finale to znowu podział i walka w conajmniej 4 grupach o zbliżonych czasach. Saiger wygrał (wyprzedził Gramsa już na dublach i to bardzo niewielką różnicą choć nie wiem w jakich okolicznościach). Wspaniałe zapinanie bokiem w pierwszy zakręt - Stevena Michelsa i bardzo efektowna jazda pozwoliły mu zakończyć zawody na 3 pozycji. Ja mocno kibicowałem Jochemowi Van Dem Hoek ponieważ bardzo podobała mi się jego płynna, techniczna jazda , niestety poza podium ale młody jest i niedługo zacznie wygrywać
(leciał R1 RN22 od Branko Srdanova - kto był rok temu ten go powinien kojarzyć - zwycięzca volnej nad 600 , obecnie po mocnym wypadku w tegorocznym TT).
Bardzo ciekawy byłem występu Thilo Gunthera i cytuję jego słowa po zawodach " wynik słaby ale show dobry " (dobrze, że po pierwszym wyścigu i zsunięciu nogi z podnóżka podczas gumowania nie wywalił dzwona, fajnie to opanował).
Nie wiem czy ogarnę wyjazd na kolejne zawody w tym sezonie ponieważ ciężko z czasem i najczęściej w soboty pracuję ale moglibyśmy się kiedyś forumowo ustawić , byłaby okazja się poznać i fajnie spędzić czas. Dla mnie pewniaki to Horice, Terlicko ale w przyszłym roku chyba będę chciał pojechać na jakiś jeszcze wyścig albo odpuścić jeden z tych na rzecz zobaczenia innego (warunek, że muszą tam jezdzić 600 i 1000
).