Co do noclegów to nie pomogę, ale w szklarskiej co kawałek jest pensjonat, coś się znajdzie, szczególnie że pogoda nie halo i turystów nie za wiele. Karpacz sobie odpuść bo tam nie ma dróg do latania. Szklarska to już inna bajka, dojazd do miasta- kilka fajnych winkli ale nie ma co szaleć bo duży ruch, mała widoczność, co innego za miastem w stroje Jakuszyc, piękny asfalt, kilka super winkli, potem granica i tam się dopiero zaczyna. w Harrachowie to już od Twojego czasu zależy gdzie pojedziesz. Ma północ, trochę winkli, asfalt super, potem zamek we Frydlandzie i wyjazd w Polsce w Świeradowie zdroju, widać że polska po asfalcie. Jadąc na południe znajdziesz również pełno winkli i super asfalt, widoki super wyjeżdżasz w kotlinie Kłodzkiej gdzie też można polatać. Ogólnie temat Czech to super sprawa
powodzenia